6.08.2016

Odbudowa włosów z Avril

Francuska, naturalna marka Avril, choć taka niepozorna, szturmem wdarła się do mojego kosmetycznego serca. Na stałe w nim zamieszkał tusz do rzęs (czyt.: Rzęsy do nieba), pomadka do ust (czyt.: Świąteczne usta), mydełka w kostce czy dezodorant w kulce (czyt.: Kierunek Avril). Dziś dowiecie się, co sądzę o szamponie odbudowującym do włosów suchych i zniszczonych.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Po otwarciu szamponu wita nas mleczny, delikatny zapach z lekką nutą cytrynową. To przyjemna woń i dość uniwersalna. Nie jest to ani wyszukana zapach, ani mogący irytować. Powinien trafić do noska każdej kobiety. Jest na tyle mglisty, że zbyt długo nie utrzymuje się na włosach. Mnie to osobiście martwi, bo kompozycja zyskała moją sympatię i nie miałabym nic przeciwko, gdyby trwała dłużej.  

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Szampon ma dość gęstą konsystencję. Kolor jest biało-żółty, bez perłowej poświaty. Bardzo dobrze się pieni. Wystarczy mała ilość nawet na długie włosy. Nie należy przesadzać z ilością, bo wtedy jest kłopot ze spłukaniem szamponu z włosów. Nie plącze włosów. Łatwo się rozczesują bez pomocy odżywki czy maski do włosów. 

Jest wydajny. Pojemność 300 ml służyła mi przez 3 miesiące. Ja zapłaciłam za trzy pierwsze buteleczki 21 zł w sklepie bovert, ale teraz cena jest już wyższa. Jednak nadal uważam, że cena nie jest w tym przypadku wygórowana. 

Należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Buteleczka jest poręczna. W podróży nic się nie wylewa. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Moje włosy szczerze pokochały ten szampon. Producent spełnił wszystkie obietnice. Włosy nabrały jeszcze więcej życia. Są lśniące, promienne. Szampon Avril okazał się świetnym wyborem. Jest to jeden z fajniejszych, naturalnych szamponów, jakie poznałam. Na pewno wrócę jeszcze do niego nieraz, a i chętnie poznam więcej kosmetyków Avril. Wygląda na to, że ta francuska marka to strzał w dziesiątkę w moje potrzeby. Czego bym się nie dotknęła, to jestem zauroczona. Nie mogę się już doczekać dalszej podróży w świat kosmetyków Avril

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Aqua (Water), Anthemis Nobilis Flower Water*, Ammonium Lauryl Sulfate, Coco-Caprylate, Glycerin, Decyl Glucoside, Xanthan Gum, Sodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Betaine, Benzyl Alcohol, Lactic Acid, Parfum (fragrance), Butyrospermum parkii (shea) butter*, Sodium Chloride, Argania Spinosa Kernel Oil*, CI 77891 (Titanium Dioxide), Magnesium Aluminum Silicate, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Argan oil aminopropanediol esters, Limonene, Tocopherol, Linalool, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Sodium Levulinate, Sodium Benzoate.
*składniki z rolnictwa ekologicznego

12 komentarzy:

  1. Mam szamponik i również polecam ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem też ciekawa, jak spisują się odżywki do włosów Avril.

      Usuń
    2. Odzywki jeszcze nie mam ☺

      Usuń
    3. Ja też jeszcze nie, ale na pewno się odważę na zakup.

      Usuń
  2. Ja mam tylko tusz z Avril, ale kusi mnie też płyn micelarny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja lista chciejstw niebezpiecznie się wydłuża z powodu Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę o ciebie dbać, byś nie miała pustych szafek :)

      Usuń
    2. Dziękuję za troskę, kto by pomyślał... Szkoda, że półki w szafkach powoli się zapadają:-)

      Usuń
    3. trzeba szafki wymienić i znów można śmiało ładować :)

      Usuń