Fiołka odnalazłam w kremie do rąk angielskiej, naturalnej marki Neom Organics (czyt. Inspirujący krem do rąk Neom Organics).
W dniu zakupu mogłam jedynie opisać zapach kremu. Dziś mogę już powiedzieć znacznie więcej o kremie.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Zapach jest bardzo subtelny. Delikatnie kwiatowy. Czuję fiołek i za mgłą unosżacy się rumianek przyprawiony cedrem. Zapach łatwy w odbiorze. Przyjazny. Nie jest męczący. Zdecydowanie spodoba się każdemu, nie tylko kobiecie, ale męska część domowników też go polubi.
Zapach nie trwa długo. Pozostaje po nim mleczny podmuch.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Konsystencja jest śmietankowa. Nie jest ani za ciężka, ani za lekka. Jest w sam raz. Producent postawił na uniwersalność. Krem jest koloru białego. Wchłania się błyskawicznie. Nie pozostawia tłustej warstwy. Po aplikacji kremu bardzo szybko można wrócić do codziennych zajęć, jeśli lubimy nakładać krem do rąk w ciągu dnia.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Krem nakładam na noc. Rano dłonie są przyjemnie nawilżone i odżywione. Jednak brakuje mi w nim efektu jedwabistości, gładkności i zadowalającego poziomu nawilżenia. Krem jest dobrym rozwiązaniem na sezon wiosna/lato, bo w pozostałych okresach szukam zdecydowanie mocniejszego kremu do rąk. Takiego, który zapewni mi solidną ochronę przed wiatrem i mrozem. A krem do rąk Neom Organics mi tego nie da.
Krem, choć ma pojemność 75 ml, jest dość wydajny. Jeszcze pozostało mi ponad 1/3 kremu do zużycia. Nie chciałabym większej pojemności, bo krem ma drobne opakowanie, które nie zawadza w torebce. Większa pojemność mogłaby być kłopotliwa.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mimo wad, nie żałuję poznania inspirującego kremu do rąk. Kupiłam go w cenie 27 zł, więc to była dobra okazja poznania marki Neom Organics. Gdyby krem był rewelacyjny, to mogłabym go nawet kupić w cenie regularnej - 100 zł. Niestety krem nie okazał się w mojej opinii warty takiej ceny. Ale kobiety szukające przyzwoitego kremu do rąk na wiosenno-letnią porę i lubiące poznawać nowe kosmetyki, będą z niego zadowolone.
A kto miał ochotę poznać krem do rąk Neom Organics, to miał szansę kupić w TK MAXX ostatnie dwie sztuki w cenie 18 zł.
Z kremem do rąk Neom Organics się już nie spotkam. To jednorazowa randka. Pewnie gdybym nie poznała lepszych kremów, to byłabym zachwycona, ale znam lepsze i tańsze. Kremu nie kupię ponownie, ale moja fastynacja marką Neom Organics nie osłabła. Nadal jestem ciekawa olejków do ciała. Może jeszcze będę mieć szczęście je spotkać.
Inspirujący krem do rąk na pewno pozostanie w mojej pamięci.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Skład INCI: Aqua, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Cocoglycerides, Isopropyl Myristate, Stearic Acid, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Glycerin, Prunus Amygdalus Dulcis (Almond) Oil, Argania Spinosa (Argan) Oil, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Flower Oil, Eugenia Caryophyllus (Clove) Leaf Oil, Lavandula Hybrida (Lavandin) Oil, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Flower Oil, Juniperus Virginiana (Cedarwood) Oil, Ferula Galbaniflua (Galbanum) Oil, Anthemis Nobilis (Camomile) Flower Oil, Viola Odorata (Violet) Leaf, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice Powder, Tocopherol, Sodium Benzoate, Glycerin, Euterpe Oleracea (Acai), Limonene, Linalool, Eugenol, Citral
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz