12.10.2014

Czym pachnę jesienią

Jesień do nas zawitała i czas na pewne zmiany. Ja w tym okresie zmieniam zapachy. Letnie zapachy chowam w głąb szafy, a wyciągam jesienne.

Perfumy zużywam najwolniej. Trzymam je w zaciemnionym miejscu, w oryginalnych pudełeczkach, więc ich trwałość nie blaknie z upływem czasu. Są tak samo intensywane jak na początku. 

Perfumy noszę wyłącznie na ubraniu, bo np. latem alkoholowe pefumy w kontakcie ze słońcem wywołują na skórze powstawanie plam. Na skórę aplikuję wyłącznie perfumy bez alkoholu w składzie. 


Mój jesienny, zapachowy portret:

Rihanna, Reb'L Fluer
Prada, Tendre
Armand Basi, Lovely Blossom
Ralph Lauren, Notorious
Jil Sander, Sensual Jil
Leonard, L'Orchidee
Chantal Thomass, Osez-Moi
Hugo Boss, Essence de Femme
Van Cleef&Arpels, Ferrie Rose des Neiges
Procence&Nature, Vanille Coco

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Część z tych zapachów pojawi się na mojej półce ponownie (Rihanna, Provence&Nature, Prada, Leonard, Armand Basi), a reszta (Jil Sander, Ralph Lauren, Hugo Boss, Van Cleef&Arpels) już nigdy nie zagości w moim domu. Z prostego powodu. Są testowane na zwierzętach. Nie zamierzam pachnieć czymś, co nosi ślady krzywdy zwierzaków. Jest tyle pięknych, nietestowanych na zwierzętach zapachów, że jest w czym wybierać, a gdyby takich nie było, to wolalabym nie pachnieć wcale. Jednak każdy z nas ma swoje sumienie. Ja wybieram perfumy niestestowne na zwierzętach. 

A jak wy pachniecie jesienią? 


4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy masz zmysł powonienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. 'Też mam chrapkę na pradę. Wszyscy mówią, że ładnie pachnie'- przepraszam cię, ale niechcący usunęłam twój komentarz. Teraz wiem, że nie da się go przywrócić. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Muszę teraz bardziej uważać. Co do prady, to przerobiłam jej zapach i tylko tendre mnie zauroczył. Po prostu mam inny gust niż twórcy pracujący dla prady, ale są takie marki zapachowe, których nawet jeden mi się nie podoba, bo wszystko co tworzą jest nie z mojej bajki.

    OdpowiedzUsuń