Autor zdjęcia: bulgariatravel.org
W Kazanlak swoją siedzibę ma firma Lema.
Lema specjalizuje się w produktach różanych. Mnie najbardziej zainteresowała woda róża damaszku.
Ta wyjątkowa woda różana pochodzi z samego serca Doliny Róż. Właściwości wody różanej są nadzwyczajne dlatego, że jego producent to człowiek o kilkusetletniej tradycji rodzinnej. Jest jednym z nielicznych wytwarzających ten cudowny produkt w sposób najbardziej profesjonalny, a przez to jakość jest najwyższa. Oczywistym jest, że posiada certyfikat co stanowi potwierdzenie jakości.
Sklep Golden Oil (jedyny dystrybutor marki Lema w Polsce) miał przyjemność spotkać się z właścicielami Lema i przyjrzeć się, jak wygląda proces wytwarzania olejku Róży Damasceńskiej oraz wody różanej. Jej przeznaczenie jest wszechstronne, począwszy od zewnętrznego, a skończywszy na wewnętrznym i to nie tylko doustnie, ale także z zastosowaniem do wnętrza oka. Szczególne jej działanie znajduje zastosowanie przy trądziku, zapaleniu skóry, suchej skórze, suchych i wypadających włosach - działa jako kondycjoner, jako tonik do usuwania makijażu, po opażeniu, na otwarte rany - gojąco, na całe ciało jako środek regenerujący i łagodzący, do odświeżania ujamy ustnej, pobudzająca przy stresie, rano po przebudzeniu jako orzeźwienie i pobudzenie, nawilżacz w dni upalne i wiele innych zastosowań.
Jest wspaniałym komponentem przy tworzeniu maseczek do twarzy, do kremów wysokiej jakości, jak również jako skuteczny środek do przemywania małych dzieci i ich cery twarzy i ciała. Jednym słowem jest cudownym lekiem na wszystko.
Moja zakupowa intuicja podpowiada mi, że to może być jeden z moich ulubieńców wszech czasów. Kocham wodę różaną. Mam obecnie swojego faworyta - Alteya Organics (czyt. Piękno białej róży). Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by zmienić zdanie i obsypać zachwytami wodę Lema. Czas pokaże.
Skład INCI: Rose Water Destilation
W Polsce produkt do kupienia wyłącznie w sklepie Golden Oil.
miałam przyjemność zwieść sobie kosmetyki z różą w bułgarii, ale ten zapach jest bebe dla mnie...
OdpowiedzUsuńJedynie maseczka różana z Femi, sprawia, że przenoszę się do różanego ogrodu i chłonę subtelną woń królowych:)
:*
Uwielbiam wodę różaną, innej bułgarskiej marki, ale ja to w ogóle fanka różanych zapachów. Jedynie nie lubię takiej pościelowej, mdłej róży.
OdpowiedzUsuń